Jeśli pojawia się urządzenie, dzięki któremu możliwe będzie granie w wirtualnej rzeczywistości, to prędzej czy później wtargnie na nie dziki seks.
No i tak się stało w przypadku Occulus Rift, dzięki któremu gracz może zanurzyć się w wirtualnej rzeczywistości. Oto pojawił się pomysł na grę zatytułowana Wicked Paradise.
Czym ma być Wicked Paradise? Jego twórcy określają to jako Leisure Suit Larry, z graczem, który nie patrzy na ekran, ale jest wewnątrz gry. Piszą o możliwości wejścia do baru, poderwania pięknej kobiety i uprawiania z nią dzikiego seksu. Oczywiście w grze.
W tym miejscu odpadłem. Bo jakoś to do mnie nie trafia. W zasadzie widzę tylko jedno zastosowanie dla takiej gry. Nie napiszę jakie, bo czytają nas też pewnie nieco młodsi ludzie. Pozwolę sobie to jedynie skomentować pewnym rysunkiem.
Jeśli uznacie, że Wicked Paradise to tytuł wart Waszej uwagi, to zerknijcie na jego stronę oficjalną, i na fanpage na Facebook’u. Spokojnie, nie ma żadnych screenów z panienkami, a tym bardziej z dzikim seksem. Na to poczekacie do 2014, kiedy gra pojawi się na rynku razem z Occulus Rift. Na razie pokazano jeden pokój VIP.