Plusy:
+ jakość wykonania
+ jakość dźwięku (kodek Loseless)
+ łatwość obsługi
+ ładowanie bezprzewodowe
+ radzenie sobie z głosami otoczenia (hybrydowe ANC)
Minusy:
- przezroczysta obudowa
Bezprzewodowe słuchawki douszne od dłuższego czasu są standardowym wyposażeniem każdego posiadacza smartfona. Na rynku jest tyle różnych modeli, że każdy znajdzie coś dla siebie. Dziś zerknę na kolejne urządzenie od Creative, czyli na słuchawki Aurvana Ace 2.
Słuchawki przyszły zapakowane w niewielkie pudełeczko. Wewnątrz znajdziemy dość nietypowe etui ze słuchawkami, kabel ładujący, zamienniki gumek do słuchawek i ulotkę. W sumie niewiele, ale czy na pewno potrzeba więcej?
Zanim o samych słuchawkach i ich użytkowaniu, to jak zwykle garść technikaliów.
- Styl noszenia: Douszne;
- Typ produktu: Słuchawki bezprzewodowe;
- Łączność: Bluetooth 5.3;
- Częstotliwość robocza: 2402 – 2480 MHz;
- Zasięg działania: Do 10 m;
- Wodoodporność (stopień ochrony IP): IPX5;
- Zakres temperatury roboczej: 0–45°C;
- Wymiary (dł. x szer. x wys.):
- Słuchawka douszna: 34,0 x 23,3 x 25,8 mm,
- Etui ładujące: 64,7 x 49,1 x 26,9 mm,
- Masa:
- Wkładki douszne: 2 x 4,7g,
- Etui do ładowania: 37,2g
- Czas pracy przy korzystaniu z akumulatora:
- Do 24 godzin pracy (ANC / tryb Ambient wył.),
- Do 16 godzin łącznie (ANC/Tryb Ambient włączony),
- Do 6 godzin pracy na jednym ładowaniu (ANC / tryb Ambient wył.),
- Do 4 godzin pracy na jednym ładowaniu (ANC / tryb Ambient wł.),
- Typ ładowania: USB typ C, Ładowanie bezprzewodowe kompatybilne z Qi;
- Mikrofony: 3 mikrofony wielokierunkowe MEMS na słuchawkę;
- Pasmo przenoszenia: 5 – 40,000 Hz;
- Kodeki bezprzewodowe : aptX™, AAC, SBC, LC3, AptX™ Adaptive, AptX™ Loseless;
- Typ sterowania: dotykowe
No dobra. Czas na wrażenia z użytkowania.
Na początek sam wygląd. To na pewno element, który może poróżnić użytkowników. Zarówno etui jak i same słuchawki są koloru brązowego. I o ile sam kolor nie jest niczym dziwnym, to fakt, że plastik, z którego są zrobione obie te rzeczy jest lekko przezroczysty, już tak. Kojarzycie te urządzenia, w których przez obudowę widać to co siedzi w środku? Właśnie tak prezentują się Aurvana Ace 2. Wygląda to ciekawie, ale do mnie jakoś nie przemawia. Wolę standardowy design, jaki ma poprzedni model tych słuchawek. Etui ma wbudowane gniazdo do ładowania i diodę, która pokazuje nam stopień naładowania urządzenia w trzech kolorach (zielony, żółty i czerwony).
Jeśli chodzi o samo użytkowanie jest bardzo dobrze. Słuchawki są wygodne i trzymają się dobrze w uchu. Ja zwykle mam spory problem z wypadającymi słuchawkami i ciężko mi znaleźć takie, które będą się trzymały dobrze i długo.
Możliwość wymiany gumek też jest mile widziana.. W zestawie są trzy komplety i można sobie dopasować wielkość. Sama zmiana tych gumek nie jest najtrudniejsza.
Zanim, napiszę o dźwięku, to podrzucę dwa słowa o obsłudze. Creative Aurvana Ace są sterowane dotykowo. Każda czynność ma przypisaną inną kombinację „stuknięć” w konkretną słuchawkę. Miejsce do „pukania” znajduje się tuż pod złotymi zdobieniami i jest nieźle wyczuwalne, co ułatwia całą obsługę. Oczywiście jeśli ktoś będzie odczuwał potrzebę zmiany tych gestów, może to zrobić w aplikacji.
Ciekawostką jest moim zdaniem wprowadzenie możliwości ładowania etui bezprzewodowo. Jeśli macie ładowarkę zgodną z Qi można naładować etui bezprzewodowo. W pełni naładowane słuchawki to średnio 5 godzin słuchania. Dzięki w pełni naładowanemu etui można je naładować jeszcze trzy razy, co daje całkiem niezły „uptime”.
No dobrze, czas na dźwięk.
Jest bardzo dobrze. Po pierwsze możemy się co nieco pobawić ustawieniami w aplikacji. Jest sporo rzeczy, które możemy sobie poustawiać na korektorze, co pozwoli wyciągnąć taki dźwięk jaki potrzebujemy. Jednak nawet jeśli nie korzystamy z korektora, to dźwięk jest bardzo dobrej jakości. Zawdzięczmy to chyba przede wszystkim dwóm rodzajom przetworników jakie zastosowano w słuchawkach. Za niskie i średnie tony odpowiadają przetworniki 10mm, a za wysokie sterowniki xMEMS. Całość składa się na rewelacyjne brzmienie.
Także nasze brzmienie jest świetnej jakości. Każda słuchawka ma wbudowane trzy mikrofony kierunkowe, dzięki czemu podczas rozmów słychać nas bardzo dobrze i co najważniejsze czysto.
Istotne jest dla użytkowników zastosowanie kodeka AptX™ Loseless. Dlaczego? Bo to kodek bezstratny, więc jeśli urządzenie, z którego korzystacie przesyła dźwięk tym kodekiem, to będziecie się cieszyć naprawdę czystym dźwiękiem.
A skoro już przy rozmowach i byciu świadomym otoczenia jestem. Słuchawki mają system redukcji szumów, który działa na kilka sposobów. Po pierwsze możemy go po prostu wyłączyć. Ale to nie nowość. Drugi tryb to hybrydowa redukcja hałasu jaki dobiega do naszych uszu z zewnątrz. Co oznacza „hybrydowa”? Ano to, że słuchawki same decydują jak bardzo irytujące, czy głośnie jest otoczenie i same dostosowują poziom redukcji. Przyznam, że dość ciężko było mi jednoznacznie określić, jak dobrze to działa, ale wydaje się to być w porządku. Jest jednak też tryb ambient dla ludzi, którzy chcą jednak mieć kontakt z otoczeniem. W tym trybie odgłosy z zewnątrz są nieco podbijane, dzięki czemu usłyszymy, że ktoś nas woła, albo jakieś komunikaty na dworcu. Za to spory plus.
Elementem, który trzeba wziąć pod uwagę jest cena. Creative Aurvana Ace 2 kosztują obecnie około 399 złotych. Biorąc pod uwagę co dostajemy za te pieniądze, to nie jest to duża cena. Jakość dźwięku i ogólna jakość słuchawek są za te pieniądze bardzo dobre. Tylko ten przezroczysty plastik…ehhh.
Wygląd: 3/5
Wykonanie: 4/5
Funkcje: 4/5
Stosunek ceny do jakości: 4/5
Ogólnie: 4/5
PODSUMOWANIE:
Bardzo dobre słuchawki bezprzewodowe. Naprawdę dobra cena, biorąc pod uwagę co dostajemy za te pieniądze. Jakość dźwięku i ogólna jakość słuchawek są za tę cenę bardzo dobre. Tylko ten przezroczysty plastik…ehhh.